Skłonność do konsumpcji, termin wprowadzony przez J. M. Keynesa, oznaczający w interpretacji praktycznej stosunek konsumpcji (C) do dochodu narodowego (Y). Wielkość konsumpcji jest funkcją dochodu narodowego, ale na konkretny kształt tej funkcji wpływają, oprócz innych czynników obiektywnych, także skłonności psychiczne poszczególnych jednostek, jak przezorność, duma, skąpstwo itp., stąd termin „s.d.k.”. W systemie keynesowskim ważną rolę odgrywa nie przeciętna, lecz krańcowa do określenia wielkości mnożnika inwestycyjnego. Przy wzroście dochodu narodowego konsumpcja rośnie, lecz wg Keynesa mniej niż proporcjonalnie, czyli że krańcowa s.d.k. maleje. Przy spadku zaś dochodu narodowego konsumpcja spada, lecz mniej niż proporcjonalnie, wówczas krańcowa s.d.k. rośnie. Wpływa to w pewnym stopniu łagodząco na wahania koniunkturalne. Z założeń Keynesa wynika więc, że elastyczność konsumpcji względem dochodu narodowego jest mniejsza od jedności. Keynesowska makroekonomiczna w założeniach funkcja konsumpcji C = f(Y) znalazła pewne zastosowanie w badaniach mikroekonomicznych opartych na budżetach rodzinnych. Należy tu jeszcze wspomnieć o tzw. hipotezie permanentnego dochodu M. Friedmana, wg której ogólny dochód konsumenta dzieli się na dochód permanentny determinujący strukturę wydatków konsumenta w dłuższym okresie oraz dochód przejściowy (transitory). Odpowiednio do tego konsumpcja również dzieli się na permanentną i przejściową. Te przejściowe elementy mogą wpływać na powiększenie błędu we wszelkich obliczeniach zależności między dochodem a konsumpcją. Friedman — w przeciwieństwie do Keynesa przyjmuje, że dochód permanentny i konsumpcja permanentna zmieniają się proporcjonalnie (stała krańcowa s.d.k.). Hipotezy Friedmana nie udało się jednak zweryfikować empirycznie.